Apostołowie Nadziei to wspólnota zakonna działająca tylko w Afryce . Celem wspólnoty jest dać nadzieje tym którzy stracili nadzieje. Pracować w jak najbiedniejszym terytorium zapomnianym przez społeczeństwo by tam dać światło Jezusowej Nadziei i żyć w takich samych warunkach jak oni. Być prawdziwym świadkiem wiary , nadziei i miłości swoim świadectwem życia i radykalnym stylem życia. Bracia nie mają ubezpieczeń zdrowotnych , składek emerytalnych żyją tylko dla Jezusa nie martwiąc się o jutro.
Bracia żyją modlitwą i pracą . Codziennie posługują modlitwą wstawienniczą , dobrym słowem i pracą pośród najbardziej potrzebujących. Udało nam się także wybudować 2 sierocińce , szkole podstawową i średnią , przetwórnie wody pitnej - wodociągi , przychodnie lekarską gdzie to nasi bracia posługują w naszych dziełach miłosierdzia. Mamy też role z czego to żyjemy na co dzień i mały obornik .
Nasza posługa jest wszędzie tam gdzie ludzie stracili nadzieje.
Na chwilę obecną bracia pełnią posługę w Nigerii w 2 diecezjach.
Oduophori położone jest w południowej części Nigerii, w 70% to teren wodny, tylko 30 % to suchy ląd.
Położenie geograficzne zmusza do transportu wodnego – kajakiem, motorówką lub statkiem. Wioska od najbliższego miasta Bomadi oddalona jest o 40 km. Do wioski niestety nie można dojechać samochodem, jedynie motorem albo łodzią.
Oduophori trudno nazwać wioską ponieważ leży ona w środku buszu, tam nie ma żadnych ulic, ani drogowskazów. Ciężko zliczyć ile jest domów, są porozrzucane po dużym terenie, który dzieli się na 6 dzielnic.
Na tym terenie są bardzo duże złoża ropy naftowej, co kojarzy się z ogromnymi pieniędzmi. Wydaje się, że ludzie tam mieszkający powinni być bardzo bogaci, ale niestety tak nie jest. Korzyści z ropy czerpią tylko skorumpowani politycy.
Ropa płynie rurociągami po dnie rzeki. Niestety rurociągi te są dziurawe i ropa przedostaje się do wód rzeki i zanieczyszcza ją. Cierpi przez to miejscowa ludność, która używa tej skażonej wody do celów spożywczych.
Wioskowicze głównie utrzymują się z roli, uprawiają maniok i kaszę mannę. Również utrzymują się z rybołówstwa; nie są to ryby z oceanu czy rzek, ze względu na to, że woda jest skażona przez ropę naftową. Wioskowicze mają własne stawy, w których hodują ryby.
Mieszkańcy wioski żyją w dużym ubóstwie, jedzą tylko jeden raz dziennie,
a czasami nawet tylko co drugi dzień, bo na tyle ich tylko stać.
Rodziny w Oduophori są wielodzietne, nie mogą mieć tylko dwojga dzieci, ponieważ w tej części Nigerii jest największy wskaźnik umieralności dzieci. Rodzice potrzebują dzieci do pomocy przy pracy. Przeciętna rodzina to mama i tata oraz 6 –cioro dzieci. Należy wspomnieć, że panuje tutaj poligamia. Jeden mąż ma dwie, trzy lub nawet cztery żony. Rekordzista - poligamista ma 9 żon. Najmniejsza rodzina w wiosce to dwoje rodziców z czwórką dzieci, a największa to rodzina to dwoje rodziców i 18 dzieci.